środa, 27 lutego 2013

Byc moze-jak wczesniej zauwazyla Kathi-moje posilki nie sa idealne, ale chce zrzucic kg. metoda jak najmniej stresujaca, zeby chcialo mi sie chciec :) i po pierwszym tygodniu, gdzie waga nie ruszyla z miejsca a nawet troche podskoczyla, w pozniejszych zauwazylam ze moje spodniczki staja sie luzniejsze. Nie mierzylam sie ani nie stawalam na wage ale bede ograniczac sie po swojemu, powoli, malymi kroczkami.
Wracam do metody pisania i wrzucania fotek.

Tak wiec, dzisiaj na sniadanie (10.00)dwie kromki Knäckbrot(chrupki chleb) cienko posmarowany maslem i ser zolty light, oraz pomidorek. Do tego czarna herbata z cukrem-z tego nie jestem zadowolona, wracam dzisiaj do zielonej. A teraz ide wypelnic dzbanek woda :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz